Jesteście ciekawi jak to się stało, że z osoby, która w wyniku urazu zmierzyła się z problemem opadającej stopy, stałem się dystrybutorem najlepszych ortez na rynku? Oto moja krótka historia!
Już jako dziecko byłem bardzo aktywny i kochałem wszystko, co związane było ze sportem. Najbardziej fascynowały mnie wszystkie sprzęty, które miały kółka. Niestety w wieku 21 lat uległem wypadkowi, w wyniku którego doszło do mechanicznego uszkodzenia nerwu strzałkowego. Praktycznie nie mogłem chodzić, a o powrocie do ulubionych aktywności mogłem zapomnieć.
Przerwany nerw, pomimo rekonstrukcji nie zregenerował się, czego konsekwencją jest opadająca stopa. Po wypadku załamałem się i przez ponad 2 lata dochodziłem do siebie. Przez długi czas uczęszczałem na rehabilitację, a w międzyczasie przetestowałem wiele ortez, jednak żadna z nich nie poprawiła komfortu mojego życia. Niektóre wręcz tylko je komplikowały – były niewygodne, obcierały, a zakładanie ich było koszmarem. Każdy krok sprawiał mi ból. To tylko pogłębiało moje złe sampoczucie i rezygnację.
Wszystko zmieniło się o 180 stopni, kiedy zamówiłem swoją pierwszą ortezę Xtern. Orteza znacznie przyspieszyła proces rehabilitacji i wzmocniła mięśnie uszkodzonej nogi.
Wraz z powrotem do sprawności fizycznej wzrosła moja pewność siebie i odzyskałem motywację do działania. Niewiele myśląc postanowiłem skontaktować się z kanadyjskim producentem ortezy i wprowadzić Xtern na nasz polski rynek, aby móc pomagać innym, którzy tak jak ja borykają się z problemem opadającej stopy. Tak też się stało i od ponad 2 lat jestem dystrybutorem ortez Xtern – ortez, których sam używam i które realnie zmieniły moje życie.
Jeśli Ty również chcesz się podzielić swoją historią – napisz nam wiadomość na naszym Facebooku lub Instagramie!
Pozdrawiam,
Maciek